Malowanie fundamentu Dysperbitem :)
Już jestem po chwilowej nieobecności,komputer naprawiony choć sądzę na moje oko,że na niedługo dlatego robię szybki wpisik.Wczoraj na działce pomalowaliśmy bloczki od wewnątrz Dysperbitem:)Mały kroczek,a jednak sprawił nam dużo radości.Ekscytujemy się i cieszymy z każdej nawet najmniejszej robótki,która nas przybliża do nowego domku:)
CHCIELIŚMY BARDZO PODZIĘKOWAĆ PANU,KTÓRY NAM DZIŚ PODAROWAŁ 200 M.RUR PURMO DO OGRZEWANIA PODŁOGOWEGO,TO RÓWNIEŻ WPRAWIŁO NAS W DOBRY NASTRÓJ:)
Nasz nowy sąsiad obiecał nam,że do chudziaka załatwi nam taniej piach,30ton za 100zł,będzie potrzebne około 90 ton,ale już z mężem to ogarniemy:)Danielu Tobie również jesteśmy bardzo wdzięczni:)
Jejku czasem nie ogarniam tego,że niedługo będzie rósł nasz domek:)Jeszcze niedawno nawet o tym nie marzyłam,WY sprawiliście,że marzę i to bardzo:)Zalanie chudziaka też pewnie będziemy przeżywać:)Nawet za parę lat kiedy usiądziemy w salonie i będziemy wspominać budowę naszego domku,na zawsze będziemy pamiętać,że powstał dzięki WAM,LUDZIOM O DOBRYCH,ZŁOTYCH SERCACH:)
dziękujemy!!!