Przypomnienie
Hej wszystkim,dawno nas tu nie było.Powodem tego było moje zdrowie,staram się dojść do siebie,ale wiem,ze jeszcze z tym zejdzie.Wiem,ze to blog budowlany,ale muszę napisać coś od siebie.Prace na naszej budowie stanęły w miejscu,jestesmy na etapie dachu,dokladnie są zaczet,ale nie dokończone obróbki.Blacha czeka,ale nie mamy kogoś kto by się na tym znał.Marcin nigdy tego nie robił i sam nie jest w stanie tego ogarnąć.Gdyby ktoś mógł nam pomóc to bylibyśmy bardzo wdzięczni do konca życia.Oczywiscie Marcin będzie pomagał jak najwięcej tylko znawca nam potrzebny.Nigdy nie prosiłam o pomoc,ale niestety w ostatnim czasie wynikła taka sytuacja,ze jestem zmuszona.Teraz mieszkamy w przyczepie kempingowej po tym jak w tamtym roku podtrulismy się czadem w naszym "garażu",który był naszym domkiem.Wyladowalismy w Warszawie w komorze hiperbarycznej,ale nie chce do tego wracać.Dzialka na której mieszkamy jest brata,a brat niestety jest bardzo zadłużony,komornik w najbliższym czasie może nam odebrać wszystko co mamy.Juz się interesuje ta działka.Bardzo się boimy,ze zostaniemy wszyscy bez dachu nad głową,bardzo ciężko mi o tym pisać.Nie przypuszczałam,ze kiedyś znajdziemy się w takiej sytuacji.Bardzo chcielibyśmy iść do naszego domku,ale nie ma na razie o tym mowy.Wezmiemy ze sobą moich rodziców,tata jest po rozległym zawale,a mama od lat choruje na serce.Tym bardziej nie mogę patrzeć jak to przeżywają.Dlatego bardzo Was Proszę,a nawet błagam jeśli znacie kogoś kto mógłby nam pomóc przy skończeniu dachu to dajcie znać.Najlepiej gdyby ktoś pomógł za symboliczną kwotę,poniewaz z finansami też nie najlepiej:(